Money, czyli pieniądze. Ten temat jest raczej drażliwy i ukrywany, także w naszej spółdzielni. Poruszamy tę sprawę w efekcie podejmowanego ostatnio przez media tematu wysokości emerytury “legendarnej” tramwajarki (ok. 6200 zł). Przypomnieliśmy sobie, że nasza spółdzielnia też ma się czym pochwalić. W czerwcu br. reprezentująca spółdzielców Rada Nadzorcza postanowiła dowartościować naszego “Naj-Naj”. Ponieważ, chyba z wrodzonej skromności, zwykle takie sprawy przed nami ukrywają, uważamy, że nie mają się czego wstydzić i dlatego informujemy, że przyznano:
– wynagrodzenie zasadnicze zwiększone o 4% od stycznia 2015 r.
– nagrodę roczną w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia
– premię za czerwiec w wysokości 40%
Money, money!
Podobnież ciekawa jest treść uchwał dotyczących powyższych decyzji.
Według naszych obserwacji prezes dba o swoje interesy. Rada Nadzorcza dba aby prezes był zadowolony i dostawał to co lubi. Krótko mówiąc On jest zadowolony i oczywiście odwzajemnia się aby Rada była także zadowolona. Chyba idealny układ zamknięty.
Więcej na temat pieniędzy w “Metalowcu”: Forsa
*******************************************************************************
Opłaty dla frajerów.- zapowiedzi prezesa na temat opłat w 2017 roku umieszczone w sprawozdaniu rocznym za 2016 w dalszym ciągu nie gwarantują nam uczciwości. Co prawda prezes powołuje się na Art. 6 ust 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych gwarantujący ustalanie opłat na podstawie wykonania ubiegłorocznego,/czyli zgodnie z prawem/to w dalszym ciągu podaje, ” w praktyce, rozdziału kosztów dokonuje się z uwzględnieniem wykonania roku poprzedniego i PRZEWIDYWANYCH zmian.” Czyli w dalszym ciągu opłaty będą zawyżane i po kilkunastu miesiącach zwracane bez dokładnego rozliczenia. Czy możemy godzić się na takie postępowanie? Czy prezes wreszcie zrozumie swoją rolę w naszej Spółdzielni? Czy wybrana przez nas rada nadzorcza jest w stanie temu zapobiec?
Naciąganie członków spółdzielni przez zawyżanie opłat – ciąg dalszy. Jeżeli ktoś się łudził, że sprawa zawyżonych opłat za oświetlenie ogólne budynku Szkocka 75-99 została załatwiona uczciwie, to jest w błędzie. Zgodnie ze stanowiskiem komisji rewizyjnej rada nadzorcza jednomyślnie stwierdziła, że postępowanie wewnątrz spółdzielcze zostało zakończone i nie ma podstaw do dalszych informacji. Sugestia aby wobec negacji moich wyliczeń rada przedstawiła swoje, jakoś nie znalazła uznania wśród radnych wybranych dla ochrony praw członków spółdzielni. Zatrważa jednomyślność w głosowaniach. Czyżby w składzie rady nikt nie potrafił mieć własnego zdania? a może nie potrafią zgodnie z prawem arytmetycznie wyliczyć zaliczki na oświetlenie ogólne. Jedno jest pewne: co wyliczył “olczes” to bzdura i obraza prezesa.
Jak się oszukuje na deszczu? Bardzo prosto. Na podstawie umowy z MPWiK i uchwały Rady miejskiej Wrocławia ustala się dla Osiedla III o powierzchni użytkowej 116 765 m2 miesięczny koszt opłaty za odprowadzenie wód opadowych w wysokości 4 092 zl miesięcznie. Nie trudno policzyć roczny koszt 12 x 4 092 = 49 104 zł. Nie wiadomo dlaczego opłata jednostkowa 0,043 zł/m2/m-c obowiązująca od 01-01-2017 pomnożona przez powierzchnię użytkową 116 765 daje kwotę 5 021, czyli wyższą o 929 zł od ustalonej . Oznacza to, że mieszkańcy ” dobrowolnie ” mają wpłacić do kasy spółdzielni 11 148 zł rocznie więcej niż prezes wpłaci do MPWiK. Kolejne oszustwo przy ustalaniu opłat zostało zdiagnozowane i potwierdziło , że prezes i rada nadzorcza pozbawieni są hamulców przy sięganiu do naszych kieszeni. Ale cóż od nich wymagać? Uczciwość jest cechą wrodzoną i jedynym sposobem zmiany jest zabieg chirurgiczny.
Opłaty – rewolucyjna zmiana. Od 01-01-2017 opłaty za centralne ogrzewanie, dźwigi , opłaty i prowizje,podgrzanie wody, energię elektryczną na cele ogólne, gaz oraz opłaty MPWiK za wody opadowe – zgodnie z informacją przekazaną przez pełnomocnika zarządu na osiedle III nie będą zależne od spółdzielni. Lepszego prezentu noworocznego nie można sobie wyobrazić, bo oznacza to , że spółdzielnia w tych pozycjach pozbawiona będzie dotychczasowej możliwości oszukiwania spółdzielców i mieszkańców przy obliczaniu stawek opłat. Co prawda pełnomocnik zarządu kierownik osiedla III nie podał od kogo będą zależały te opłaty, ale to nie ma znaczenia bo gorzej od zespołu prezes-rada nadzorcza tych czynności wykonać nie można. Za godziwe wynagrodzenie ten duet bez skrupułów od lat depcze naszą spółdzielczą godność nie licząc się z niczym i z nikim. Nie wiedzą, że takiej sytuacji należy się przeciwstawić ” SIŁOM I GODNOŚCIOM OSOBISTOM ” i my to zrobimy!!!
Po raz trzeci jestem zmuszony wrócić do sprawy rozliczenia kosztów centralnego ogrzewania budynku Szkocka 75-99 za 2014 , bowiem prezes w piśmie z 19-04-2016 tak uzasadnia zwrot nadpłaconych kwot: Mając na względzie całą spółdzielnię i działanie w interesie wszystkich członków spółdzielni wypłata nadwyżek nastąpiła w dwóch ratach za zgodą rady nadzorczej (zgodnie z regulaminem rozliczania kosztów zużytego ciepła przez użytkowników lokali punkt III A). Obowiązkiem zarządu jest nie narażanie członków spółdzielni na inne negatywne skutki finansowe np. odsetki. Prezes nie wie, że powołanie się na punkt III A regulaminu dyskwalifikuje go jako prezesa a odsetkami może straszyć dzieci w przedszkolu. Zasady rozliczeń kosztów od kilku lat się zmieniły /art. 6 ust. 1 usm / a do ewentualnego pokrycia kosztów niedoborów w formie pożyczki ma fundusz zasobowy.Czy przyzwolenie rady nadzorczej na takie bezprawne wyłudzanie od nas gotówki nie jest powodem do pożegnania się z tym towarzystwem, które bez zmrużenia oka pozwala na zawyżanie opłaty o 253% / z 1,049 do 3,71 / i rozkładanie bezprawnie zagarniętej gotówki na raty.
K O R E K T A–K O R E K T A — K O R E K T A — K O R R E K T A w moim wpisie z 25-07-2016 niezbędna jest korekta wyliczenia stawki zaliczki na centralne ogrzewanie na 2016 rok. Prawidłowe wyliczenie : / 691 209,96 zł – 209 166,14 zł/ : 20 224,16 m2 : 12 m-cy = 1,986 zł/m2/m-c , czyli stawka opłat zostala zwiększona o 86,8% . Olczes
KOREKTA – KOREKTA – KOREKTA- KOREKTA – KOREKTA Niniejszym zgłaszam korektę do mojego wpisu z 19 -07-2016 opłaty dla frajerów. Na podstawie pisma prezesa KA/EŁ/980/AIII-559/2016 stwierdzam, że wpis z 19-07-2016 jest nieważny .Prezes podał inne dane odnośnie rozliczenia kosztów ogrzewania za 2014 rok. Wynika z nich, że koszty w 2014 to 564 215,37 zł a nadpłata to 309 568,35 zł, czyli do wpłacenia przez członków spółdzielni w 2015 roku zostało 254 647,02 zł. Wyliczenie stawki jest niezwykle proste:
254 647,02 zł : 20 224,16 m2 : 12 m-cy = 1,049 zł/m2/m-c, podczas gdy rada nadzorcza działając wspólnie i w porozumieniu z prezesem zatwierdziła stawkę 3,71 zł/m2/m-c, czyli zawyżoną o ponad 253 % Dobrze, że u nas samosądy są karalne.
Do Spółdzielcy: wielokrotnie w ciągu kilkunastu lat występowałem z”donosami”o łamaniu prawa przez metalowca do różnych instytucji i niestety nie odniosłem nigdy sukcesu.Wynika z tego fakt, że nieznany jest zasięg spółdzielczych macek.Być może w obecnej sytuacji “prawnej i sprawiedliwej”szanse będą większe, ale przeszkodą z mojej strony jest fakt, że mój pesel zaczyna się cyframi 37, ale chętnie podzielę się swoim bogatym doświadczeniem w walce z naszym wspólnym wrogiem i nawiążę współpracę najchętniej z młodym, gniewnym prawnikiem i innymi osobami , bo w większej grupie działa się sprawniej.
@Olczes.
Opłaty dla frajerów, to trzeba zgłosić do prokuratury
Money, money. Czyż nie przekręt prezesa ? Na moje pytanie kto zatwierdza ustalone opłaty i stawki otrzymałem dnia 10-02-2016 odpowiedź prezesa: “zgodnie z obowiązującym statutem ( § 29 ust.1 p.12 ) uchwalanie szczegółowych zasad rozliczania kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi i ustalania wysokości opłat za lokale – należy do zakresu działania rady nadzorczej.” Zajrzałem do statutu i stwierdziłem że w § 29 ust.1 p.12 nie ma mowy o zatwierdzaniu opłat i zaliczek. Gdyby tam był zapis “ustalanie wysokości opłat za lokale, to byłaby inna sprawa. Prezes naginając statut do swoich potrzeb wyczytał to czego w statucie nie ma. Stanowisko rady nadzorczej przedstawione w piśmie z 30-06-2016: ” zarzuty dotyczyły rzekomego nieprawidłowego wyliczenia zaliczek-co wykonywane jest przez zarząd a nie przez radę nadzorczą.” Prezes próbując obarczyć odpowiedzialnością radę nadzorczą za zatwierdzanie nieuczciwych opłat i zaliczek chyba pragnie uwolnić się od odpowiedzialności. Nie z nami takie numery. Rada ma obowiązek badać prawidłowość opłat i zaliczek już zatwierdzonych, jeżeli jej wiedza jest wystarczająca.
Opłaty dla frajerów.Energia elektryczna na cele ogólne to dla członka Spółdzielni opłata niewielka,ale jak się skubnie wszystkich członków,to można pożyć. W nieruchomości Szkocka 75- 99 przychody i rozchody za lata 2012-2014 były następujące:
rok przychód rozchód “zysk zarządu” 2012 58 877,90 34 721,87 24 156,03 69,6%
2013 60 951,38 34 259,81 26 691,57 77,91%
2014 63 239,53 33 693,30 29 546,23 87,69%
Z układu zysków jasno wynika,że apetyt na frajerskie pieniądze rośnie w miarę “konsumpcji”. Kwoty wykazane jako “zysk zarządu” powinny trafić do członków Spółdzielni , ale nie trafiły bowiem kto zwraca “frajerom ” nieuczciwie naliczone opłaty.
A to się porobiło! Dotychczas wielu “spółdzielców” cieszyło się i zacierało ręce z powodu “dokładania” tym z Tapicerskiej. Nikt nie interesował się tym, że były to działania bezprawne; skończyło się milionowymi stratami dla Spółdzielni w wyniku przegranych procesów (przydał się fundusz zasobowy na ich pokrycie). A teraz taka niespodzianka: to nie tylko ci z Tapicerskiej byli “łupieni”, cichcem są łupieni równo też pozostali , nawet ci ” grzeczni”, członkowie rad osiedlowych i rad nadzorczych, no i co nie głupio wam? Dalej nie bierzcie udziału w Walnym Zgromadzeniu, będzie jeszcze lepiej.
@ olczes
teoretycznie spółdzielnia powinna być dla spółdzielców praktycznie właścicielem wszystkiego jest /wiadomo kto/, rada nadzorcza i rada osiedla to poplecznicy /wiadomo kogo/ a na majątku spółdzielców /wiadomo kto/ robi biznes, oczywiście za pieniądze spółdzielców.
/admin/
Do Atsark – Nie zgadzam się z tezą o nieposuwaniu o włos. Proszę sobie wyobrazić, że tekst o podziale spółdzielców według mojego podręcznika przeczyta kilka tysięcy osób mających wiedzę o “łupieniu ” Spółdzielców. Każdy zada sobie pytanie w której grupie tkwi zło i czy na tą grupę członkowie Spółdzielni mogą mieć wpływ. Na 99% wytypowana zostanie służebna wobec prezesa rada nadzorcza, która zapomniała o swojej roli i zachowuje się tak jakby wynagrodzenie od nas otrzymywała w srebrnikach. W tej sytuacji mogę stwierdzić, że sprawa posunęła się nie tylko o włos, ale o całe owłosienie.
Do Olczes: wywód piękny wręcz podręcznikowy, tylko że nie posuwa ani o włos sedna sprawy to jest bezprawnego”łupienia” spółdzielców. Już ktoś kiedyś pisał na forum : członkowie Rady Nadzorczej i Rad osiedli mieszkają wśród was, znacie ich i spotykacie na co dzień, non stop uświadamiajcie ich jaka jest ich rola i czyj interes reprezentują, może w końcu zrozumieją, że wśród spółdzielców przyjdzie im żyć jeszcze wiele lat i lepiej jednak byłoby mieć przyjazne otoczenie……
Do ATSARK – Przy pełnym szacunku do posiadanej wiedzy o rozliczeniach pozwalam sobie zwrócić uwagę na pewne zdawałoby się drobne, ale niezwykle istotne stosowanie nazewnictwa.
Spółdzielnię stanowią członkowie Spółdzielni wraz z jej majątkiem.
Zarząd Spółdzielni /prezes/ to zatrudniony człowiek do zarządzania Spółdzielnią z pełnomocnikami na osiedlach.
Rada Nadzorcza to wybrani członkowie Spółdzielni do sprawowania kontroli nad prawidłowym zarządzaniem/patrzenie na ręce prezesowi i ochrona praw członków Spółdzielni /
Rada osiedla to wybrani członkowie Spółdzielni do kontroli działań kierownika osiedla.
W tej sytuacji nie można twierdzić, że spółdzielnia przyznała się do bezprawnego obciążenia spółdzielców, bowiem uczynił to prezes.
dot; Olczes. Spółdzielnia sama dobrowolnie przyznała się do bezprawnego obciążenia spółdzielców fikcyjnymi kosztami. Nie trzeba jednak być jednak zbyt łatwowiernym, mając na uwadze dotychczasowe doświadczenia. To co podaje spółdzielnia to nie wszystko (kiedyś już ktoś o tym pisał na forum). Proponuję zażądać od Spółdzielni faktur FORTUM za dostawę energii cieplnej do nieruchomości ; takie faktury wg rzeczywistego zużycia (licznik zbiorczy) wystawiane są co miesiąc (nie dać się zbyć tajemnicą handlową, faktury muszą być udostępnione na żądanie spółdzielcy). Energia ta jest łączna – za ogrzewanie i grzanie ciepłej wody. A potem zestawić ile razem w danym okresie zapłacili wszyscy zamieszkujący tą nieruchomość za ogrzewanie i grzanie ciepłej wody razem. To się zdziwicie jaka to jest różnica i czy taka sama jak podaje spółdzielnia?
Opłata dla frajerów – centralne ogrzewanie 2016. Koszt centralnego ogrzewania mojej nieruchomości w 2015 powinien być podstawą do ustalenia zaliczki na 2016 w wysokości /691 209,96 : 20224,16 : 12/ 2,848 zł/m2/m-c. Powinien, ale nie w Metalowcu, gdzie od 01-11-2014 obowiązuje stawka 3,71 i nie ma podstaw do twierdzenia by decydenci poszli po rozum do głowy i ustawili zaliczkę zgodną z prawem, bowiem od 01-08- 2016 musieli by ją obniżyć do 1,64. Wolą korzystać z bezprawnie pobranych pieniędzy jeszcze przez kilka lub kilkanaście miesięcy nie bacząc na to, że ustawa o Spółdzielniach mieszkaniowych nie przewiduje zwrotu nadpłat. Obowiązuje u nas zasada oddawania nadpłat przez obniżenie zaliczek lub opłat w roku następnym. Paradoksem jest podejmowanie przez radę nadzorczą uchwał o rozłożeniu zwrotu nadpłaty na dłuższy okres czasu. Takie uchwały to samowola – no ale jak prezes wnioskuje to służalczość rady nadzorczej musi wygrać.
Opłata dla frajerów – centralne ogrzewanie 2015. Historia z roku 2014 powtarza się. Kierownik osiedla 12-05-2016 powiadomił o nadpłacie za cały 2015 w wysokości 395,87 zł oczywiście ustalonej zgodnie z właściwym regulaminem. Po mojej interwencji z dnia 15-05-2016 na arenę wkroczył prezes, który stwierdził, że nadpłata to 659,69 zł. / pewnie wytargował 263,82 zł. u dostawcy/ i będzie wypłacona w dwóch ratach: 2016- 2017.Uzasadnienie jak zwykle wołające o pomstę do nieba. Na życzenie opublikuję te wypociny. Tak kierownik jak i prezes kłamali, bo podstawą do ustalenia zaliczki na 2015 jest wykonanie za 2014. Zgodnie z art.6 ust 1 ustawy o Spółdzielniach mieszkaniowych zaliczka na CO budynku Szkocka 75-99 powinna być ustalona w sposób następujący: 564 215,37zł :20 224,16m2: 12 m-cy =2,3235, a nie 3,71 zł/m2/m-c. Różnica jest znaczna i dla całej Spółdzielni wynosi ok.5,8 mln. W posiadanie takiej kwoty wszedł zarząd łamiąc usm. Zastanowić się należy, czy przy takich kombinacjach finanse Spółdzielni nie padają i jaka w tych kombinacjach jest rola rady nadzorczej.
Opłata dla frajerów – Kierownik osiedla dnia 08-05 -2015 i prezes dnia 29-05-2015 powiadomili mnie o nadwyżce opłat za centralne ogrzewanie w 2014 roku w wysokości 674,28 zł. W obu przypadkach stwierdzili, że roczne rozliczenie za rok 2014 oparte jest na Regulaminie rozliczanie kosztów zużytego ciepła przez użytkowników lokali. Zapomnieli dodać, że Regulamin nie został uaktualniony zgodnie z art.45a ustawy Prawo energetyczne z 10-04-1997, który ustala, że
wysokość opłat pobieranych od lokatorów powinna być ustalona w taki sposób aby zapewniała WYŁĄCZNIE pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu ciepła.
W całym budynku nadpłata wyniosła 213 723,74 zł. Po upływie 11 m-cy prezes kwotę tą podwyższył do 309 568,35 zł. Uzasadnienie podwyższenia kwoty zwrotu do ponad 35% zwala z nóg. Na życzenie mogę je uzewnętrznić-dajcie tylko sygnał. Biorąc pod uwagę grzewczą wielkość w całej Spółdzielni to bezprawnie zawyżone opłaty to ponad 5 400 000 zł.
W związku ze sprawą pojawia się kilka pytań:
czy prezes działając w porozumieniu z radą nadzorczą ma prawo do ustalania zawyżonych zaliczek ?,
czy rada nadzorcza ma uprawnienia do decydowania o terminach zwrotu nadpłaconych kwot?,
czy prezes i rada nie powinni zwrócić odsetek za bezprawne nadpłaty?,
czy sprawa nie ma cech przestępczości gospodarczej?
Ha,ha,ha, Poroużek ze spółdzielni mieszkaniowej “Metalowiec” w Gazecie Południowej pisze ,iż ” spółdzielnia na własny koszt doświetliła osiedla” śmiechu warte Spółdzielnia coś by zrobiła na własny koszt, przecież za wszystko obciążają nas spółdzielców podwójnie, za wszystko płacimy , płacimy też za coś co nie zrobiono!
Opłaty dla frajerów.Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych w art.4 ust.6 zobowiązuje zarząd spółdzielni doprowadzenia dla każdej nieruchomości ewidencję i rozliczenie przychodów i kosztów oraz ewidencję wpływów i wydatków funduszu remontowego na poszczególne nieruchomości. Powyższe ma odzwierciedlenie w Regulaminie rozliczeń kosztów i przychodów w odniesieniu do poszczególnych nieruchomości w Spółdzielni, gdzie osobno należy ewidencjonować wszystkie składniki opłat. Ta sama ustawa w art.6 ust.1 ustala, że koszty roku ubiegłego są podstawą do ustalenia kosztów na rok następny. Mechanizm działania sposobu ustalania opłat przedstawię na przykładzie budynku Szkocka 75-99: zgodnie z pismem prezesa KA/EŁ/1345/AIII-815/2014 z dnia 29-05-2015 koszty centralnego ogrzewania nieruchomości w 2014 r. wyniosły 660 o59,98 zł a powierzchnia ogrzewania nieruchomości 20 224,16 m2.Każdy kumaty Spółdzielca z tych danych potrafi sobie wyliczyć, że opłata w 2015 roku powinna wynosić 660059,98:20224,16:12, czyli 2,72 zł/m-c/m2. Powstaje pytanie dlaczego od 01-11-2014 do dnia dzisiejszego obowiązuje stawka 3,71 zł/m-c/m2 skoro w wyżej cytowanym piśmie prezes stwierdza, że “rozliczenie energii cieplnej w budynkach Spółdzielni dokonywane jest na podstawie art. 45a ustawy Prawo energetyczne z 10-04-1997” Odpowiedź jest jedna PREZES KŁAMIE. Artykuł 45a ustala, że wysokość opłat pobieranych od lokatorów powinna być ustalona w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów.
Dowartościowano Cara a co z “Leśnymi Ludkami”? Nie przyznali sobie premii ? Przecież sprawozdania na Walne były tak” obfite ” i co nic, a może będą wynagrodzeni- jako pracownicy